www.magicznekonie.fora.pl

Hades

Bardzo ciemny las,konie ze stada czuja się tu świetnie

Idę przed siebie,rozgladajac się wokoło.

Kalista

Przyglądam się Hadesowi. Powoli przebiegam między drzewami śledząc go.

Hades

Słyszę szelest.Odwracam glowę i widzę Kalistę
-Kim jesteś i dlaczego mnie śledzisz?-pytam podniesionym tonem

Kalista

-Łoło, nie krzycz tak ! Jestem Kalista. - mówię spokojnie - nie śledzę, po prostu podążam twoim śladem - uśmiecham się łobuzersko .

Hades

-Nie chcę abyś podążała moim śladem-parsknąłem - 'Ach te klacze..." myslę i idę dalej

Kalista

-Nie chcesz powiadasz ? - mówię tajemniczo - Wiedz jednak, że ja tak szybko nie odpuszczam... - mówię odchodząc w głębię lasu

Hades

Staje.Patrzę w ziemie.Po chwili odwracam głowę w stronę odchodzącej Kalisty i wołam
-Co chcesz przez to osiągnąć? -pytam

Kalista

-Ohh słodki jesteś - mówiąc to zaśmiałam się . -Miłość ? Zaufanie ? Wiernego Chłopca ?

Hades

zaśmiałem się -No chyba ci się nie uda bo jestem już zajety-mowię sprytnym glosem

Kalista

-Noo, i gdzie ona jest ? - Mówię 'smutnym' głosem - uciekła ?

Hades

-nieeee po prostu musze ja odnaleźć,wiec nawet jak byś stanęła na głowie nie zrobi to na mnie wrażenia

Drakulia

Aha może pomuc widząc ?? - Pytając się Hadesa Smile

Widząc Kalistę przyjaznym głosem mówie Cześć może chcesz się zaprzyjaźnić ??

Kalista

- A jak ustanę na ogonie ? - mówię żartobliwie, nagle zwracam się do Drakulii - A czy ty zawsze musisz się wtrącić ? - odzywam się szorstko - wolę nie zawierać przyjaźni, póki kogoś nie poznam . - kończąc zdanie cwałuję do lasu.

Ogień

Widząc cfałującom Kalistę chcę ją dogonić lecz nie udało mi się Sad

Kalista

-Czyżbym była za szybka na ciebie ? - krzyczę z góry.